Książki i Komiksy

Tomik brzmi miło, ale to już nie taki mały tomik, jeśli składa się z 55 utworów! Jednakże to nadal miło brzmi, więc zapraszamy do lektury tomiku poezji młodej poetki z Bolesławca, pani Moniki Ewy Pluszczewicz. Pani Monika będąc osobą wrażliwą na niedolę bezdomnych zwierząt zwróciła się do nas z propozycją przekazania 5 egzemplarzy swojego poetyckiego tomiku w celu sprzedaży w naszym sklepiku. W ten sposób chciałaby dorzucić swoją cegiełkę do naszych starań o lepszy los Bezdomniaczków. Jesteśmy bardzo ciekawi, jak się Państwo odniesiecie do takiej propozycji...my jesteśmy już po lekturze i możemy powiedzieć, że chyba każdy cosik sobie znajdzie w tym tomiku. I zakochani, i rozgoryczeni, i ludzie młodzi, i ludzie starsi, dojrzali życiowo, i po rozstaniu, i w rozkwitaniu.....starczy? to zapraszamy do lektury!

Pan Wojciech Gebert w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia był wydawcą komiksów Kajtka i Koka. Teraz po latach wyciągnął z piwnicy i podarował Fundacji Animalsi po 100 egzemplarzy dwóch komiksów „TWIERDZA TYRANA” i „KOSMICZNI PIRACI” z przeznaczeniem na sprzedaż na szczytny cel – pomoc zwierzakom.

Kajko i Kokosz zawsze byli w dobrej komitywie ze światem zwierząt, szczególnie zaś ze smokiem Milusiem. Co prawda Kokosz był mięsożernym łasuchem, ale spuśćmy zasłonę milczenia na tę jego słabość… Ten dobry stosunek oczywiście nie wziął się z niczego, była to emanacja naszego Wielkiego Przyjaciela Janusza Christy, jak kto nie wie (chyba niemożliwe) autora pierwszych polskich komiksów, przygód Kajtka i Koka w kosmosie czy Kajka i Kokosza w czasach rycerskich.

Pan Wojciech Gebert w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia był wydawcą komiksów Kajtka i Koka. Teraz po latach wyciągnął z piwnicy i podarował Fundacji Animalsi po 100 egzemplarzy dwóch komiksów „TWIERDZA TYRANA” i „KOSMICZNI PIRACI” z przeznaczeniem na sprzedaż na szczytny cel – pomoc zwierzakom.

Kajko i Kokosz zawsze byli w dobrej komitywie ze światem zwierząt, szczególnie zaś ze smokiem Milusiem. Co prawda Kokosz był mięsożernym łasuchem, ale spuśćmy zasłonę milczenia na tę jego słabość… Ten dobry stosunek oczywiście nie wziął się z niczego, była to emanacja naszego Wielkiego Przyjaciela Janusza Christy, jak kto nie wie (chyba niemożliwe) autora pierwszych polskich komiksów, przygód Kajtka i Koka w kosmosie czy Kajka i Kokosza w czasach rycerskich.